Logo
Wydrukuj tę stronę

Mam problem z realizacją zamówienia!

To normalne. Jeśli realizacja zamówienia przebiega zgodnie z założeniami stron – umowa leży sobie głęboko w szafie. Wyciągamy ją dopiero, gdy coś idzie nie tak. (dlaczego zwykle idzie coś nie tak?). Dobrze byłoby, aby umowa określała:

  • jak może zmienić się przedmiot zamówienia, aby nie wykraczał poza określenie przedmiotu zamówienia zawarte w specyfikacji,
  • w jakich okolicznościach i o ile może zmienić się termin realizacji umowy,
  • kiedy i jak może ulec zmianie wynagrodzenie wykonawcy

* i to wszystko bez konieczności zmiany (aneksowania) samej umowy.

Tylko jak konstruować takie umowy (odpowiadam w ramach pytania nr 1) i co robić, gdy mleko już się wylało? Proszę o kontakt – jeszcze tak się nie zdarzyło, aby problemu nie można było rozwiązać.

(c) Koba Consulting Group - Zamówienia publiczne inaczej